Tworzenie liczby mnogiej rzeczowników

Tworzenie liczby mnogiej rzeczowników

Drodzy Czytelnicy,

Nadciągam wreszcie z długo obiecywanym postem gramatycznym, do którego będzie oczywiście dołączony pakiet moich autorskich ćwiczeń, abyście mogli od razu zweryfikować swoją wiedzę. Dziś zdecydowałam się na temat dla początkujących, którzy nie do końca ogarniają, jak tworzy się liczbę mnogą rzeczowników w języku włoskim: jestem jednak pewna, że i ci bardziej zaawansowani znajdą coś dla siebie.

Zacznijmy od podstaw. Rzeczowniki w rodzaju włoskim mają zazwyczaj końcówkę -o (wtedy zwykle są rodzaju męskiego) lub – a (wtedy zwykle są rodzaju żeńskiego) albo też – e (wtedy nie wiadomo, jakiego są rodzaju, trzeba to zrozumieć dzięki innymi częściom mowy, np. rodzajnikom lub przymiotnikom). I tu reguła jest bardzo prosta.

o → i

ragazzo →  ragazzi

gatto → gatti

a → e

ragazza →  ragazze

casa → case

e → i

giornale → giornali

notte →  notti

Szczególnie istotna jest ta ostatnia reguła, czyli -e, które zmienia się w -i, niezależnie od rodzaju rzeczownika. Giornale jest rodzaju męskiego, i jak widzicie, w liczbie mnogiej to giornali. Z kolei notte to rzeczownik rodzaju żeńskiego, i w liczbie mnogiej też kończy się na -i, tworząc formę notti.

Pamiętajmy też, że całkiem spora grupa rzeczowników kończy się na spółgłoskę. Są to najczęściej słowa, które przywędrowały do włoskiego bezpośrednio z innych języków, oczywiście głównie z angielskiego, a wcześniej z francuskiego. Z tymi rzeczownikami nie robimy nic – po prostu nic. Nie dodajemy żadnej samogłoski, nic nie zmieniamy (oprócz oczywiście rodzajnika). Prosta zasada.

film → film

sport → sport

Tak samo zresztą postępujemy, gdy ostatnia samogłoska naszego rzeczownika jest akcentowana, jak choćby:

caffè → caffè

città → città

Uwaga, do tej grupy zalicza się kilka innych słów, takich jak:

cinema → cinema

gru → gru

re → re

Nie przesadzajmy jednak, nie warto zapamiętywać od razu wszystkich wyjątków, one się pojawią jeszcze w trakcie nauki, i wtedy rzucą się w oczy i łatwiej je będzie je zapamiętać.

Mamy jeszcze rzeczowniki, które w liczbie pojedynczej kończą się na -io. I co wtedy, skoro teoretycznie mamy zamienić -o na -i? Otóż nie: wystarczy wtedy po prostu odciąć -o, i zupełnie to nam wystarczy. No chyba, że owe -i jest akcentowane, wtedy musimy je podwoić, jednak zdarza się to się bardzo rzadko.

occhio → occhi

specchio → specchi

zio → zii

Wydaje się proste, prawda? Bo takie jest, wystarczy tylko porządnie te zasady zapamiętać. Jednak, jak to zwykle we włoskim, panoszą się nam różne wyjątki, psujące humor. Warto się z nimi zapoznać.

Jednym z najbardziej problematycznych są rzeczowniki, które kończą się na – co lub – go. No bo jak tę liczbę mnogą tworzyć – zachować twardą wymowę, dodając literkę “h”, jak w słowie “albergo – alberghi”, czyli może zmienić wymowę na miękką, dodając po prostu “i”, jak w słowie “amico – amici”? Podobny problem jest zresztą z rzeczownikami kończącymi się na -go, a reguła, jaką podają nam repetytoria, zwykle nie ułatwia sprawy. Specjaliści mówią bowiem, że odmiana zależy tutaj od akcentu: jeśli pada on na trzecią sylabę od końca, dodajemy tylko i:

 medico →  medici

Jeśli pada na inną sylabę, tworząc liczbę mnogą dodajemy “h”: 

cuoco →  cuochi. 

Wszystko fajnie, ale skąd mamy wiedzieć, na którą sylabę pada akcent, skoro widzimy rzeczowniki pierwszy raz na oczy? Zwłaszcza, ze reguła obfituje w wyjątki, jak choćby “dialogo – dialoghi” czy wspomniany wcześniej “amico – amici”? Moim zdaniem najlepszą na to metodą jest tak zwana metoda na czuja – jeśli coś nam dobrze brzmi, jest prawdopodobnie ok. Tych słów nie ma znowu tak strasznie dużo, więc jest to do opanowania. Choć muszę Wam przyznać, że ja mam słaby punkt, jest nim słowo psicologo – to są, cavolo, psicologi czy psicologhi? Nie mogę tego zapamiętać!

W gruncie rzeczy dość podobny problem pojawia się nam, gdy rzeczownik rodzaju żeńskiego kończy się na – ca lub -ga. Tutaj już bez gadania musimy dodać -h, żadne akcenty nie mogą nam tu nabruździć.

amica → amiche

banca → banche 

Jednak może się zdarzyć, że rzeczownik kończy się na -gia lub -cia: i co wtedy? Usunąć to i, zostawić? Oszaleć można, bo tu znowu w grę wchodzą nam akcenty. Jeśli owo -i jest akcentowane, to je zostawiamy.

farmacia →  farmacie 

strategia → strategie

Skąd mamy wiedzieć, ze jest owa samogłoska akcentowana? Na to nie ma żadnej rady, trzeba zapamiętać, tym bardziej, że we włoskim nie mamy graficznego akcentu nad samogłoską w środku wyrazu. 

A co, jeśli nie jest akcentowana? Tu zaczyna się zabawa. Zasada jest taka, że jeśli przed naszą – cia lub -gia jest samogłoska, to – i zostaje:

camicia →  camicie

acacia → acacie

Jeśli przed – cia lub – gia jest spółgłoska, -i zostaje usunięte:

faccia → facce

doccia → docce

Uff. Doszliśmy do szczęśliwego końca zasad tworzenia liczby mnogiej, zostaje Wam tylko porządne ich wyćwiczenie – należy w tym celu zerknąć w zakładkę “Materiały do nauki włoskiego”, a tam do pliku “plurale – tworzenie liczby mnogiej rzeczowników”. Znajdziecie tam sporo moich autorskich ćwiczeń, zapraszam do korzystania. 

Aha, jeszcze jedno: pamiętajcie, od każdej z tych podanych wyżej reguł może być bardzo dużo wyjątków…

Aleksandra: kompletnie zwariowana na punkcie Włoch, włoskiego i wszystkiego, co się z włoskim łączy.