Trzy najsłynniejsze włoskie drinki

Trzy najsłynniejsze włoskie drinki

Nie ma nic przyjemniejszego w letni wczesny wieczór we Włoszech, jak napić się jakiegoś dobrego drinka. Ot tak, żeby pobudzić apetyt przed kolacją. Włosi wiedzą, co robią, serwując w okolicach godziny osiemnastej aperitivo: drineczek z jakąś drobną przekąską, na przykład chipsami, oliwkami lub orzeszkami. Sama jestem wielką wielbicielką tej tradycji i nigdy nie omieszkam pójść na aperitivo. A dzisiaj przedstawię Wam trzy najsłynniejsze włoskie drinki, doprawdy, rdzennie włoskie!

 

  1. Aperol Spritz

Nie mogło być inaczej: numer jeden wśród włoskich drinków to oczywiście Aperol Spritz i mój osobisty faworyt. Kiedyś byłam związana z pewnym Włochem, który miał hotel z barem i wtedy właśnie nauczyłam się doskonale przyrządzać ten pyszny napój. Składa się on z białego wina prosecco, aperolu (rodzaj włoskiego alkoholu na bazie pomarańczy, rabarbaru i ziół, w fantastycznym czerwonopomarańczowym kolorze) i odrobiny wody gazowanej, obowiązkowo z łódeczką pomarańczy.

Nie da się za dobrze ustalić pochodzenia Aperol Spritz. Niektóre źródła podają, że ojczyzna drinka jest Padwa, jednak trudno potwierdzić z calą pewnością. Jedyne, co niezbicie stwierdzone, to fakt, że drink narodził się w okolicach Wenecji, w czasach, gdy była ona pod władzą imperium Austro-Węgier. Austriaccy żołnierze, nienawykli do mocnych włoskich win, rozcieńczali je wodą gazową (nazwa Spritz wywodzi się zresztą od niemieckiego słowa Spritzen, co oznacza popryskać, pokropić). Dopiero później jakiś geniusz dodał do tej mieszanki trochę aperolu i dopiero wtedy drink uzyskał właściwy kolor i cudowny kolor.

www.pixabay.com.pl

 

  1. Bellini

Tu już nie ma wątpliwości: Bellini powstało w Wenecji, w 1948 roku, a jego autorem był barman z Harry’s Bar, Giuseppe Cipriani. Drink, słodki i orzeźwiający zarazem, składa się rzecz jasna z pyszniutkiego prosecco oraz z puree z białej brzoskwini. Prosty, wykwintny, elegancki – znakomity na upalne letnie wieczory. Ale skąd ta niezwykła nazwa, nawiązująca do weneckiego malarza Giovanniego Bellini? Otóż jasnoróżowa barwa drinka skojarzyła się Ciprianiemu z kolorem szaty któregoś ze świętych na jednym z obrazów Belliniego! Barman miał zresztą nielichą wyobraźnię, dużą znajomość sztuki i zarazem geniusz kulinarny: innym jego wymysłem jest carpaccio, o którym pisałam tutaj. Nazwa Carpaccio pochodzi z kolei od malarza Vittorio Carpaccio: intensywnie czerwony kolor surowego mięsa przypominał Ciprianiemu jego właśnie obrazy.

Ciekawostką jest fakt, że Bellini ponoć było ukochanym drinkiem Ernesta Hemingwaya, który był stałym gościem Harry’s Bar. Prawda czy nie, wieczór z Bellini na pewno zaliczymy do udanych.

https://nofailrecipe.com/recipes/bourbon-peach-bellini/

 

  1. Negroni

Trzeci i zarazem najmocniejszy z najsławniejszych włoskich drinków to Negroni, napój stworzony po raz pierwszy we Florencji z inspiracji hrabiego Camillo Negroni. W owych czasach bardzo popularny był drink o nazwie Americano, tworzony na bazie słodkiego wermutu i gorzkiego campari. Hrabia Negroni, przebywający często w Anglii, bardzo polubil gin i gdy wrocił do Florencji, poprosił swojego barmana, aby ten dodał do Americano parę kropli tego właśnie alkoholu. Efekt okazał się tak smakowity, że już wkrótce bywalcy baru zaczęli prosić o drinka takiego jak chciał hrabia Negroni.

www.pixabay.com.pl

A jaki jest Wasz ulubiony drink? Może znacie inne najsłynniejsze włoskie drinki? Podzielcie się koniecznie Waszymi pomysłami w komentarzach!

Aleksandra: kompletnie zwariowana na punkcie Włoch, włoskiego i wszystkiego, co się z włoskim łączy.