Drodzy Czytelnicy,
Już jutro rozpoczyna się Triduum Paschalne (il Triduo Pasquale). W Wielki Czwartek (il Giovedi’ Santo) wspomina się w kościele wieczerzę paschalną Jezusa i jego uczniów (discepoli). Ale ostatnia wieczerza to nie tylko historia z Ewangelii, to także – oczywiście – jedno z największych arcydzieł mistrza renesansu (Rinascimento) Leonarda da Vinci, kryjące w sobie mnogość fascynujących zagadek i tajemnic.
„Ostatnia Wieczerza”, dzieło o wymiarach 8,8 na 4,5 metra, znajduje się na ścianie kościoła Santa Maria delle Grazie w Mediolanie (tym samym Mediolanie, który warto polubić). Często nazywana jest freskiem (affresco), choć nie jest to do końca ścisłe określenie, gdyż da Vinci zastosował inną technikę: malował na suchej zaprawie, a nie na wilgotnej, jak wymaga tego fresk. Właściwiej jest zatem nazywać „Ostatnią wieczerzę” malowidłem ściennym (dipinto parietale). Namalowanie monumentalnej sceny zajęło mistrzowi blisko trzy lata (ciekawostka: ostatnia renowacja dzieła trwała pięć raz dłużej niż jego stworzenie, czyli ponad piętnaście lat!).
Malowidło przedstawia scenę opisaną w Ewangelii, scenę ostatniej wieczerzy, moment, w którym Jezus ujawnia, że zostanie zdradzony (tradito) przez jednego z uczniów. Gdy przyjrzymy się bliżej namalowanym postaciom, bez trudu zauważymy w ich pozach i twarzach ogromne emocje: niedowierzanie, szok, przerażenie. Jezus, z miną wyrażającą bezradność, wyciąga rękę po chleb: najprawdopodobniej zaraz zostanie ustanowiony sakrament Eucharystii – choć warto zauważyć, że Jezus nie ma swojego kielicha, co stało się przyczyną różnych teorii spiskowych (choćby tej Dana Browna przedstawionej w „Kodzie Leonarda da Vinci”). Wyjaśnienie sprawy jest proste: Leonardo namalował scenę, opierając się na Ewangelii św. Jana, w której nie został opisany moment ustanowienia sakramentu.

Jan, Piotr i Judasz. http://fineartexpress.pl/malarstwo/13-prywatne-zycie-arcydziel-bbc/52-diabel-na-fresku-ostatnia-wieczerza-leonarda-da-vinci
Wróćmy jednak do apostołów. Największą uwagę przykuwają oczywiście osoby siedzące obok zajmującego centralne miejsce Jezusa: przede wszystkim Jan, siedzący po prawej stronie Zbawiciela. Jego delikatne rysy twarzy, długie włosy i pozycja, jaką zajmuje w stosunku do Jezusa, pozwoliła Danowi Brownowi wysnuć tezę, że w gruncie rzeczy jest to postać Marii Magdaleny, która miałaby być żoną Jezusa. Według oficjalnych przekazów jest to jednak Jan. Obok niego stoi Piotr, wyrażający wściekłość, trzymający w ręku nóż (w teorii Browna symbolizujący nienawiść Piotra do Marii Magdaleny), który jest nawiązaniem do sceny w ogrodach Getsemani, kiedy to Piotr zaatakował jednego z żołnierzy i odciął mu prawe ucho. Trzecią osobą u boku Chrystusa jest zdrajca Judasz (Giuda), który trzyma w dłoniach aż dwa symbole zdrady: woreczek z pieniędzmi (czyżby srebrniki?) i solniczkę (saliera)– sól według wierzeń wschodnich symbolizuje właśnie zdradę (istnieje wyrażenie „zdradzić sól”, czyli zdradzić swego pana). Po prawej stronie Jezusa największą uwagę przykuwa Tomasz, z uniesionym do góry palcem: to palcem dotknie przebitego włócznią boku Chrystusa, gdy ten ukaże się uczniom po zmartwychwstaniu (risurrezione). Reszta uczniów nie zwraca aż takiej uwagi, choć dla każdego z nich Leonardo znalazł jakiś pierwowzór, modela: podobno gdy mnisi z pobliskiego klasztoru denerwowali się, że malowidło wciąz nie jest skończone, artysta zagroził, że namaluje Judaszowi twarz przeora!

Po prawej ocalała ściana z malowidłem, zdjęcie z 1943 roku. http://polimaty.pl/2016/03/ostatnia-wieczerza/
Niestety, „Ostatnia Wieczerza” jest dziełem bardzo kruchym i bardzo zniszczonym. To, co możemy obecnie podziwiać na ścianie refektarza, to rezultat licznych prac renowacyjnych. Prawdziwe kolory malowidła już dawno wyblakły, niemal zniknęły: technika Leonarda może i pozwoliła mu na długie tworzenie, ale nie pozwoliła potomnym w pełni docenić piękna arcydzieła! W dodatku „Ostatnia Wieczerza” ma wyjątkowego pecha: w czasie wojen napoleońskich żołnierze francuscy urządzili sobie z malowidła strzelnicę, później postanowiono wybić dodatkowe drzwi do kuchni akurat tuż pod postacią Jezusa, co bezpowrotnie zniszczyło część dzieła (m.in. stopy Jezusa). Szczęście sprzyjało malowidłu jedynie w czasie drugiej wojny światowej: w 1943 roku w czasie bombardowań uległ zniszczeniu cały budynek kościoła, ocalała jedna jedyna ściana, ta właśnie, na której namalowana jest „Ostatnia wieczerza”! Tylko łutowi szczęścia zatem należy zawdzięczać fakt, że w ogóle możemy jeszcze podziwiać jedno z największych arcydzieł renesansu. Choć niewiele już ma wspólnego z oryginałem – to przecież wciąż dzieło Leonarda!
Glossario:
Il Triduo Pasquale – Triduum Paschalne | Affresco – fresk |
il Giovedi’ Santo – Wielki Czwartek | Dipinto parietale – malowidło ścienne |
Discepolo – uczeń, apostoł | Tradire – zdradzać |
Rinascimento – renesans | Risurrezione – zmartwychwstanie |
Giuda – Judasz | Saliera – solniczka |
Źródła:
http://polimaty.pl/2016/03/ostatnia-wieczerza/
http://www.magazynsztuki.pl/ostatnia-wieczerza-leonardo-da-vinci/