O krok od nieba

O krok od nieba

Zawsze bardzo fascynowały mnie seriale, szczególnie kryminalne. I choć nie mam zbyt dobrego zdania o włoskiej televisione, to ostatnio pojawił się serial, który całkowicie podbił moje serce: Un passo dal cielo. W tej chwili kanał Rai1 pokazuje trzeci sezon.

un passo3

Głównym bohaterem serialu jest Pietro, dawny wybitny alpinista, a obecnie dowódca grupy forestali (straży leśnej), coś w rodzaju ostatniego błędnego rycerza: na wskroś uczciwy, prawy, mądry, dzielny, miłujący przyrodę, świetnie znający się na górach, roślinach, zwierzętach… i ludziach. Pomnik? Niekoniecznie, Pietro bowiem jest człowiekiem bardzo samotnym i nieszczęśliwym: cierpi po śmierci żony, która zginęła w górach, w trakcie wspinaczki, a o spowodowanie wypadku oskarżono właśnie Pietro. W życiu towarzyszy mu wyłącznie oswojony wilk o swojskim imieniu Lupo oraz koń, na którym Pietro objeżdża swoje „włości”.

un-passo-dal-cielo-offerta

Guardia forestale dzieli swój posterunek z policją: Pietro przyjaźni się z komendantem Vincenzo Nappi, pochodzącym z Neapolu i przeżywającym pewne… kłopoty z przystosowaniem się do życia w górach, a także kłopoty miłosne. Jego doradcą w tych kwestiach jest przezabawny, rudowłosy policjant Huber, który nieodmiennie wprowadza do serialu dużą dawkę humoru. Oprócz tego pojawiają się też bohaterowie drugoplanowi: piękna pani weterynarz Silvia, przyjaciel Pietro o przezwisku „Roccia”, również członek guardia forestale, jego niewidoma córka Chiara, młody siostrzeniec Pietro, Giorgio, przystojny strażnik Tommaso i szereg innych postaci.

un passo 2

Jest jednak jeszcze jeden bohater,  o którym nie można zapomnieć: może nawet ważniejszy niż Pietro. To region Trentino Alto Adige, a ściślej autonomiczna prowincja Bolzano, a jeszcze ściślej: okolice miasteczka San Candido, w którym rozgrywa się akcja serialu. Un passo dal cielo robi temu regionowi gigantyczną reklamę i wcale się z tym nie kryje: wspaniałe ujęcia pokazują cudowne, ośnieżone góry, nieprzebyte lasy, szmaragdowe jeziora, całe piękno przyrody tego alpejskiego regionu. Do tego dochodzi reklama produktów regionalnych: od subtelnych wspominek o strudlu czy polencie aż po zupełnie wyraźny produkt placement w postaci reklamy jabłek (przepysznych skądinąd) firmy Val Venosta. A ponieważ serial ma doskonałą oglądalność, reklama działa. Nic więc dziwnego, że kiedy próbowałam tej zimy udać  się do San Candido, spadłam z krzesła na widok ceny w bardzo podrzędnie wyglądającym pensjonacie! Ale za to udało mi się skonsumować reklamowane jabłko (Pietro przełamuje je na pół jednym uderzeniem pięści), czego dowód na poniższym zdjęciu:

ja

Fabuła serialu jest dobrze przemyślana: w każdym odcinku opowiadana jest osobna historia, ale wszystkie odcinki łączy jeden wspólny wątek, dzięki czemu ma się wrażenie spójności. Poruszane są bardzo różne tematy: od kradzieży, przemytu, zanieczyszczania środowiska i uprowadzeń aż po handel ludźmi i morderstwa. Nie jest to jednak serial ciężki i mroczny, atmosfera mimo wszystko jest pogodna, a jego spojrzenie w błękitne oczy Pietro pozwala widzowi wierzyć, że na pewno wszystko dobrze się skończy.

Jeśli przychodzą Wam do głowy skojarzenia z innym włoskim serialem kryminalnym, Don Matteo, to mogę Wam powiedzieć, że są one całkowicie uzasadnione, jako że główną rolę w obu produkcjach gra Terrence Hill, znany włoski aktor. Nieco podobny jest także duet Vincenzo – Huber do duetu Nino – Flavio z Don Matteo. Jednak Un passo dal cielo jest zdecydowanie ciekawszy i bardziej trzymający w napięciu! Jako ciekawostkę podam fakt, że w pierwszej i drugiej serii pojawia się także Magdalena Grochowska, polska aktorka dość znana we Włoszech.

un passo 4

Dodatkowym plusem serialu jest fakt, że bez żadnego problemu można go obejrzeć w Internecie: bez żadnego nerwowego szukania streamingu czy odcinków do ściągnięcia. Wszystkie serie i wszystkie odcinki można zobaczyć na stronie Rai 1 (o tu)  w dobrej jakości, a do tego dużo podcastów i ciekawostek.

Teraz wystarczy sobie włączyć Rai1 i położyć się wygodnie na kanapie, chrupiąc jabłko z Val Venosta, delektować się wspaniałymi krajobrazami …i jesteśmy o krok od nieba.

Aleksandra: kompletnie zwariowana na punkcie Włoch, włoskiego i wszystkiego, co się z włoskim łączy.