Nietypowe dania włoskiej kuchni

Nietypowe dania włoskiej kuchni

Kuchnia włoska to nie tylko makaron i pizza, nie tylko risotto i frutti di mare. Gdy zagłębimy się w kuchnię półwyspu Apenińskiego, znajdziemy rzeczy, których może wcale nie spodziewaliśmy się znaleźć! I nie mam tu na myśli sanguinaccio dolce, przysmaku na bazie świńskiej krwi, tylko po prostu rzeczy, które stanowią część włoskiej kuchni.

  1. Canederli (knedle)

Wprawdzie w moim domu raczej jada się knedle z kartofli, a nie bułczane, ale tak czy owak knedle kojarzą się z kuchnią niemiecką niż włoską. Trop jest słuszny: canederli jada się głównie na północy Włoch, w regionie Trentino Alto Adige, w którym wpływy kultury niemieckiej i austriackiej są niezwykle silne. Bazą knedli jest czerstwy chleb, moczony w mleku i jajku, rozrobiony z pietruszką, pieprzem, gałką muszkatołową. Bardzo często dodaje się drobno pokrojony speck (tradycyjną wędlinę z tego regionu) lub boczek, można też dodać ser – ta chlebowa masa aż zachęca do eksperymentów. Po czym gotuje się knedle we wrzątku, w wodzie, w bulionie lub rosole i serwuje np. do pieczeni. Bardzo dobre, choć niewątpliwie mało włoskie!

https://it.wikipedia.org/wiki/Canederli

2. Trippa (flaki)

Koszmar mojego dzieciństwa: imprezy rodzinne i flaki traktowane jako przysmak, a we mnie budzące odruch wymiotny. O dziwo, jest to danie typowe dla kuchni rzymskiej! Podawano je zwykle w soboty, dlatego w niektórych lokalnych knajpach wciąż możemy znaleźć informacje “sabato trippa”. Tradycyjny przepis na flaki zawiera, oprócz rzeczonych wnętrzności, także pomidory, ser pecorino romano, marchewki, seler, czosnek i białe wino. Co ciekawe, flaki jada się także w innym regionach Włoch, np. we Florencji czy Neapolu – wszędzie uchodziły przez lata za przysmak biedoty. Osobiście nigdy nie miałam odwagi spróbować.

https://en.wikipedia.org/wiki/Trippa_alla_romana

3. Jota triestina 

Nazwa nie brzmi zupełnie włosko. Jota triestina, czyli zupa na bazie fasoli, kwaśnej kapusty i słoniny, nieco przypominająca nasz kapuśniak, to typowe danie dla regionu Friuli Venezia Giulia, zajmującego północno – zachodni skrawek Italii. Jak zwykle bywa w przypadku dań mało wyrafinowanych, także i ta zupa była jadana przez niższe warstwy społeczeństwa. Podobno jej korzenie sięgają XV wieku. Jota triestina istnieje oczywiście w różnych wariantach, także w wersji wegetariańskiej (z ziemniakami), jednak tradycyjny przepis przewiduje użycie prócz kwaśnej lub kiszonej kapusty, także specjalną słoweńską kiełbasę, salsiccia di Cragno, wędzoną w dymie z drewna bukowego. Wychodzi naprawdę coś jak dobrze doprawiony kapuśniak!

https://blog.giallozafferano.it/cuciniamoloinsieme/jota-triestina/

Kapuśniak, flaki i knedle. I powiedzcie mi, że kuchnia włoska to tylko kluski i pizza!

Aleksandra: kompletnie zwariowana na punkcie Włoch, włoskiego i wszystkiego, co się z włoskim łączy.