Dziś Boże Narodzenie! Idealny moment na słuchanie opowieści, bajek i legend. Dlatego rozsiądźcie się wygodnie, weźcie kubek herbaty i kawałek makowca i posłuchajcie włoskiej legendy o jemiole, tym jednym z najdziwniejszych bożonarodzeniowych symboli. Jemioła, jak się okazuje, to nie tylko pasożyt na drzewie ani też całowanie…
Dawno, dawno temu, w miasteczku w górach, żył sobie pewien kupiec (il mercante). Był samotny, nie miał żony ani dzieci, ani żadnej rodziny, ani przyjaciół, za to miał dużo pieniędzy. Pewnej nocy kupiec nie mógł zasnąć. Kręcił się i kręcił, aż podszedł do okna i zauważył, że w miasteczku coś się dzieje. Ludzie nadciągali ze wszystkich stron. Kupiec wyszedł z domu i nieśmiało zbliżył się do tłumu. Ludzie wyciągali do niego ręce, uśmiechali się, pytali: “Nie idziesz z nami, bracie?”. Kupiec patrzył na nich zdziwiony: nie był niczyim bratem (il fratello)! Nie miał braci ani przyjaciół, był zawsze skąpy (avaro) i chciwy, wielokrotnie oszukiwał, spekulował, wykorzystywał tych biedaków. Nie obchodził go ich los. A oni wyciągali do niego ręce, szli u jego boku, nazywali bratem! Dokąd szli? Szli długo, w ciemną noc, aż dotarli do groty (la grotta) pod Betlejem.
Kupiec patrzył, jak wszyscy wchodzą do groty. Każdy niósł coś dla Dzieciątka. Tylko on, najbogatszy kupiec w mieście, nie miał nic. Zawstydzony, wszedł do groty razem z innymi i uklęknął przed Dzieciątkiem. – Panie – zapłakał – źle traktowałem moich braci. Byłem zły. Przebacz mi (perdonare)
Wyszedł z groty i usiadł pod drzewem. Płakał (piangere) całą noc, a jego serce w końcu się odmieniło. Gdy nad ranem zaświeciło słońce, łzy (le lacrime) kupca zastygły między listkami drzewa, lśniąc jak perły – i tak narodziła się jemioła (il vischio).
I teraz już wiecie, dlaczego jemioła jest świątecznym symbolem 🙂
Glossario:
il mercante – kupiec
il fratello – brat
avaro – skąpy
la grotta – grota
piangere – płakać
le lacrime – łzy
il vischio – jemioła
perdonare – przebaczyć