Ciao, ciao Italia!

Ciao, ciao Italia!

Jakie jest najbardziej znane i najczęściej używane włoskie słowo? Pizza? Spaghetti? A może po prostu używane dziesięć razy na minutę włoskie pozdrowienie „ciao”? „Ciao”, ze względu na swoją uniwersalność (na powitanie, pożegnanie, nieformalne, ale i używane w sytuacjach na pół formalnych, np. w sklepie, restauracji itp.) słyszane jest niemal ciągle. Jest też rozpoznawalne za granicą i kojarzone natychmiast z Italią. Ale tak właściwie skąd pochodzi to słowo?

1

Ciao pochodzi z dialektu weneckiego, z wieku osiemnastego, od słowa sciavo (a to  kolei od łacińskiego słowa „sclavus”) co dosłownie oznaczało niewolnika (we współczesnym włoskim brzmi podobnie: schiavo). Zwrot „sciavo” interpretowano jako „sono tuo schiavo”, czyli dosłownie „jestem twoim niewolnikiem”, „jestem na twoje usługi” i tak dalej. W ten sposób zwracano się głównie do wielkich weneckich panów i wyrażano w ten sposób szacunek i uniżenie.

To słowo powitania weszło do języka włoskiego poniekąd dzięki sztuce Carla Goldoniego, włoskiego pisarza, który użył go kilkakrotnie w swojej słynnej „La locandiera”. W XIX wieku zaczęło wchodzić w powszechne użycie w Lombardii, przechodząc ze „sciavo” do „ciao”. W tej właśnie formie rozpowszechniło się najpierw na Pólnocy, potem w Toskanii, wreszcie na terenie całych Włoch. Z biegiem czasu straciło swój formalny i pełen szacunku charakter, którym cieszyło się w Wenecji: stało się słowem nieformalnym i bardzo codziennym, nikt już nie kojarzy go z uniżeniem, szacunkiem i „byciem czyimś niewolnikiem”.

2

Zabawne, że podobnie jak „ciao”, z weneckiego wywodzi się pozdrowienie swego czasu bardzo popularne w Polsce, mianowicie „serwus”. Dzisiaj już nikt tak nie powie, ale zerknijcie do powieści dla młodzieży z lat siedemdziesiątych, chociażby do Adama Bahdaja, używane tam jest nagminnie! Serwus, forma używana też w krajach germańskich, pochodzi również od weneckiego sciavo, co przekształciło się w „servo tuo” (twój sługa).

Dzisiaj ciao znane jest na całym świecie, co w dużym stopniu jest zasługą piosenek „Bella ciao” (i pochodzącego od tej piesni pozdrowienia „Ciao bella!”) i „Ciao ciao bambina” Domenico Modugno. Kto by pomyślał, że za tym banalnym słówkiem kryje się kawałek weneckiej historii!

3

1

2

3

 

 

 

Aleksandra: kompletnie zwariowana na punkcie Włoch, włoskiego i wszystkiego, co się z włoskim łączy.