10 ciekawostek o Bolonii

10 ciekawostek o Bolonii

Lubicie Bolonię? Ja bardzo! Może nie jest tak wychuchaną perełką jak Florencja, ale to bardzo piękne, majestatyczne i sympatyczne miasto, z ciekawą historią i stosunkowo małą liczbą turystów. I dlatego chciałam Wam dzisiaj przedstawić 10 ciekawostek o Bolonii. Mam nadzieję, że zarówno ci dobrze znający Bolonię, jak i ci, którzy dopiero zamierzają ją odwiedzić, znajdą tu coś interesującego 🙂

  1. La dotta, la grossa, la rossa

Taki przydomek ma Bolonia. La dotta, czyli uczona – to właśnie tutaj powstał pierwszy uniwersytet na świecie, a miasto i do dzisiaj pozostaje jednym z najbardziej tętniących życiem i aktywnym ośrodkiem akademickim w Europie. La grossa, czyli gruba – kuchnia bolońska jest przepyszna, znana na całym świecie, ale też stosunkowo, jak na Włochy, tłusta i oparta na mięsie. La rossa, czyli czerwona – tu wyjaśnienie jest najciekawsze: z jednej strony odnosi się do czerwonych dachówek i cegieł w mieście, a z drugiej do silnych w Bolonii tendencji komunistycznych.

https://www.flickr.com/photos/twiga_swala/2788238092

https://www.flickr.com/photos/twiga_swala/2788238092 

  1. Dwie Wieże

W Bolonii znajduje się sporo wież, ale najbardziej znane to le due torri: Torre degli Asinelli (97 metrów)  i Torre della Garisenda (48 metrów). Obie to torri pendenti, czyli podobnie jak wieża w Pizie, są przekrzywione. Wież było o wiele więcej, a o ich znaczeniu możecie przeczytać we wpisie o San Gimignano.

  1. Bolońskie bankructwo

Podobno to w Bolonii pierwszy raz użyto słowa “bancarotta’, czyli bankructwo. Na Piazza Maggiore znajdowały się stoiska (“banca”) bankierów, a gdy ich przedsiębiorstwa upadały, te stoiska zostawały dosłownie zniszczone (“rotte”). Stąd słowo “bancarotta” – dosłownie zniszczone stoisko.

https://facciamoungiroincentro.blogspot.com/2018/02/i-portici.html

https://facciamoungiroincentro.blogspot.com/2018/02/i-portici.html

  1. Portyki

Bolonia słynie z portyków, które ciągną się przez czterdzieści kilometrów. Dlaczego je zbudowano? Nie tylko po to, żeby osłonić się od deszczu. Głównym powodem była konieczność rozbudowania domów mieszkalnych w momencie, gdy powstał uniwersytet i miasto musiało pomieścić setki studentów. Najlepszym rozwiązaniem było dobudowanie pokojów od ulicy, ale na piętrze. W ten sposób domy mogły pomieścić więcej osób, ale nie kosztem przestrzeni publicznej. 

  1. Spaghetti po bolońsku

Cały świat zna spaghetti po bolońsku. Z wyjątkiem Włochów. Sos zwany bolońskim (bolognese), czyli gęsty pomidorowy z mięsem mielonym i warzywami (marchew, seler, cebula, czosnek) we Włoszech nosi nazwę ragù i nie jada się go ze spaghetti, bowiem cienkie niteczki nie pasują do ciężkich sosów. Najczęściej używa się pasty typu tagliatelle lub lasagne. Fakt, że spaghetti bolognese weszło do języka polskiego jako synonim zwrotu “jakikolwiek makaron z pomidorami i mięsem”, bardzo mnie boli.

https://bologna-guide.com/it/sette-segreti-bologna/

https://bologna-guide.com/it/sette-segreti-bologna/

  1. Narząd Neptuna

Na Piazza Maggiore stoi imponujący posąg Neptuna z mało imponującym przyrodzeniem. Kardynał, który zamawiał pomnik u rzeźbiarza Giovanniego da Bologna (zwanego Giambologna), zażyczył sobie, by bóg mórz miał małego penisa. Artyście taki pomysł nie przypadł do gustu. W efekcie, gdy patrzymy na Neptuna od tyłu, idąc w stronę Sala Borsa, widzimy imponującego penisa we wzwodzie…

  1. Bezprzewodowy telefon

Niezwykłego efektu akustycznego można doświadczyć w Palazzo del Podestà. Jeżeli powiemy coś, choćby szeptem, w stronę muru budynku, to osoba znajdująca się po drugiej stronie po przekątnej usłyszy wszystko doskonale. Dlaczego taki efekt? W czasie epidemii dżumy w ten sposób dokonywano spowiedzi – jak widzicie, dystans społeczny 2 metry nie jest nowoczesnym wynalazkiem!

https://www.bolognawelcome.com/en/places/road-and-paths/finestrella-di-via-piella-2

https://www.bolognawelcome.com/en/places/road-and-paths/finestrella-di-via-piella-2

  1. Okienko na Via Piella

Zapewne wielu z Was kojarzy ten sympatyczny widok. Przy via Piella możemy zerknąć przez okienko i ujrzeć iście wenecką panoramę. To miejsce uważane jest za najbardziej romantyczne w całej Bolonii.

  1. Mascherone z winem

Jeden z budynków na terenie dawnego getta należał do rodziny Malvasia, familii bardzo bogatej i wpływowej. Łuk pałacu ozdobiony jest wizerunkiem wykrzywionej maski z szeroko otwartymi ustami. Dlaczego? Malvasia chcieli zaimponować pozostałym bogatym rodom i w czasie licznych imprez maszkaron zmieniał się w fontannę: z jego ust na ulicę wytryskiwało wino, ku uciesze licznych przechodniów!

https://www.touremiliaromagna.it/it/luoghi/52-mascherone_di_palazzo_malvasia/

  1. Maszkarony i diabły

Maski o potwornych obliczach, umiejscowione na ścianach budynków, są elementem bardzo charakterystycznym dla Bolonii. Mówi się, że płaskorzeźby przedstawiają diabły i jest ich… 666!

Aleksandra: kompletnie zwariowana na punkcie Włoch, włoskiego i wszystkiego, co się z włoskim łączy.