WYNIKI KONKURSU

WYNIKI KONKURSU

Kochani,

 

Niniejszym ogłaszam wyniki konkursu 🙂

Konkurs

Książkę „Włoski w tłumaczeniach 1” otrzymuje Kamila Imielska, której największy problem sprawia przełożenie na włoski zwrotu „ogarnij się”! Kamila pisze tak: „Może nie jest to zbyt wyszukane słownictwo, ale jednak na tyle weszło w użycie, że czasami zastanawiam się, jak zastąpić je w języku włoskim”. Po bardzo długim namyśle uznałam, że ja też nie wiem, jak to przełożyć, a sam zwrot jest bardzo powszechny w języku polskim i nawet sama go używam 🙂

 

Książkę „Włoski w tłumaczeniach 2” otrzymuje Krzysztof Dębowski, który od lat stara się znaleźć włoski odpowiednik słowa „działka”. Krzysztof znalazł mnóstwo różnych opcji: „Pezzo di terra da coltivare („Kawałek ziemi pod uprawę”) – wciąż nie oddaje to w pełnie znaczeniowo, tego co chcemy wyrazić po polsku. Grado (działka, ale jako podziałka na przyrządzie pomiarowym) – zupełnie nietrafione tłumaczenie w tym kontekście. Może podejść do tego problemu wychodząc od słowa ogród, bo w końcu mowa o ogródkach działkowych: giardino. Pojawia się znów ten sam problem, a mianowicie samo giardino nie musi oznaczać wcale ogródka działkowego, na którym spędzamy wakacje […] Można by się pokusić o stwierdzenie: una casa piccola fuori città con giardino, jednak nasze działki znajdują się w mieście, w dodatku w wielu jego dzielnicach. Po drugie w tym wyrażeniu zawiera się tylko koncept domu, co mogłoby zostać odebrane, że oprócz mieszkania/domu, posiadamy również drugi dom z ogrodem (na bogato!).Rozwiązanie które proponuję moim słuchaczom to albo skrótowy opis miejsca, albo użycie słowa działka, a następnie wytłumaczenie Włochowi czym ona jest”.

 

Laureatom konkursu bardzo serdecznie gratuluję, a wszystkim uczestnikom dziękuję (Wasze odpowiedzi dały mi dużo do myślenia!).

Aleksandra: kompletnie zwariowana na punkcie Włoch, włoskiego i wszystkiego, co się z włoskim łączy.