Dawno, dawno temu, żył sobie wojownik imieniem Akamas, który miał ukochaną Fyllis. Pewnego dnia udał się na wojnę. Fyllis czekała na niego długo, wojna się skończyła, wojownicy wracali do swoich domów, lecz Akamasa nie było. Zrozpaczona Fyllis umarła z żalu, przekonana, że jej ukochany poległ, zaś wzruszona jej historią bogini Atena zamieniła ciało kobiety w drzewno migdałowe. Po paru dniach powrócił Akamas i dowiedziawszy się, co się stało, popędził do migdałowego drzewa i objął je, płacząc. Wtedy drzewo migdałowe zakwitło: pokryło się masą drobnych białoróżowych kwiatków.
Tyle mówi mit. Do dzisiaj zaś na Sycylii drzewka migdałowe zaczynają kwitnąć już na początku lutego i są zwiastunem wiosny, nowego życia, przebudzenia. Nic dziwnego, że mają nawet swoją własną sagrę, własne święto – odbywa się ona w Agrigento, w antycznym miejscu Valle dei Templi, co roku, w lutym, i połączona jest z różnymi innymi zabawami, festiwalem dla dzieci i festiwalem folkloru. W tym roku festiwal Sagra del Mandorlo in Fiore ma swoją 70 edycję.
Festiwal zaczyna się od tradycyjnego zapalenia ognia w ogromnym metalowym trójnożnym kotle, tak zwanym tripode dell’amicizia (trójnóg przyjaźni). A co później? Parady, spektakle, wystawy, pokazy, różnego rodzaju konkursy (np. na najpiękniej ukwiecony balkon na jednej z głównych ulic miasta, na Miss Sagra i Miss Primavera ). Towarzyszy temu gigantyczny jarmark produktów regionalnych, ze szczególnym naciskiem na bohaterów dnia: migdały! Można popróbować lokalnych przysmaków i wina. Ale nie tylko. Otóż, na przykład w 2011 roku cukiernicy z Agrigento pobili rekord Guinessa w kategorii „największe torrone na świecie”: ten delikatny świąteczny przysmak wykonany został z półtora tysiąca kilogramów migdałów i 660 metrów długości! Większość festiwalowych zabaw jest bezpłatna, jedynie za wstęp na niektóre spektakle w Teatrze Pirandella trzeba zapłacić (ok. 15 euro).
Jeśli lubicie migdały, może kiedyś wybierzecie się na Sycylię na Sagra del Mandorlo in Fiore? Na pewno nie pożałujecie 😉 A ponieważ za parę dni festiwal się kończy, na pocieszenie przepisie na ciasto migdałowo – czekoladowe. Oto przepis.
Należy je skonsumować, rozkoszując się fantastycznym smakiem i myśląc o kwitnących drzewach migdałowych, o ich subtelnym zapachu owiewającym Sycylię, a także… o niebieskich migdałach 😉
