Wpis bardzo miłosny, czyli o torrone

Wpis bardzo miłosny, czyli o torrone

Święta we Włoszech mają dla mnie smak torrone. Słodki, niebywale słodki, a mimo to nie można przestać go jeść. Miodowy, orzechowy, jajeczny. Nie do pomylenia z niczym innym.

2

http://www.cdamarket.it/verso-il-natale-2016-il-torrone/

Czym jest torrone? To coś w rodzaju batoników zrobionych z orzechów lub innych bakalii – migdałów (mandorle), pistacji (pistacchi), orzeszków piniowych  – wymieszanych z miodem, białkiem jajka i cukrem, a przykrytym (nie zawsze) dwoma opłatkami. Może być twardy (duro) i chrupiący (croccante) może być miękki (morbido lub tenero) i ciągnący się –  ten drugi jest moim ukochanym. Są też oczywiście rózne wersje i smaki: są na przykład torrone czekoladowe, są w wersji oszczędnościowej, czyli tylko orzechy w miodzie, są takie, w których orzechy zanurzone są w masie migdałowej. Niezależnie od rodzaju – torrone jest po prostu rajskim przysmakiem (prelibatezza).

3

http://www.italiaatavola.net/articolo.aspx?id=12587

Wiele jest miast i regionów, które uzurpują swoje prawo do bycia ojczyzną torrone. Do tytułu pretenduje między innymi Sardynia, na której produkowano torrone już od początków XVII wieku.  Jest raczej pewne, że torrone nie jest produktem oryginalnie włoskim, jako że bardzo podobne przysmaki jadane są m.in. w Hiszpanii. Najprawdopodobniej smakołyk przywędrował do Europy z krajów Afryki Północnej, a to za pomocą kupców arabskich, którzy sprzedawali na europejskich rynkach tradycyjną słodkość o nazwie „cubaita”, wykonaną z miodu i ziaren sezamu. Prawdopodobnie Europejczycy potraktowali cubaitę jako bazę, z której narodziło się znane nam dzisiaj torrone.

1

http://www.pasticceriaduomo.it/dolce-torrone.php

Wydaje się jednak, że ostatnio w sporze „kto wymyślił torrone” przoduje Cremona, niewielkie miasteczko w Lombardii. Według tamtejszej legendy, pierwszy raz przysmak ten przygotowano na wielkie wesele Francesco Sforzy z Biancą Marią Visconti. Miodowo – jajeczno – orzechowy smakołyk miał formę Torrazzo – tak nazywa się wysoka wieża dzwonnicy katedry w Cremonie i stąd też miała powstać nazwa torrone. Czy to prawda, czy legenda, tego oczywiście nie wiadomo, ale obrotni cremontczycy wykorzystali okazję i od kilku już lat organizują pod koniec listopada imprezę o nazwie „Festa del Torrone”. W ciągu torronowego tygodnia można nie tylko objeść się torrone po uszy, ale także uczestniczyć w wielu ciekawych imprezach, spektaklach ulicznych, paradach, konferencjach i tak dalej. Jest moim cichym marzeniem udać się do Cremony w tym czasie, przysiąść sobie spokojnie i jeść, jeść, jeść. Nie robię tego wyłącznie z obawy o linię!

Kto jeszcze kocha torrone tak jak ja?

Mandorle – migdały Pistacchi – pistacje Duro – twardy
Croccante – chrupiący Morbido/tenero – miękki Prelibatezza – przysmak

 

1

Aleksandra: kompletnie zwariowana na punkcie Włoch, włoskiego i wszystkiego, co się z włoskim łączy.