W 80 blogów dookoła świata: co podarować wielbicielowi Włoch?

W 80 blogów dookoła świata: co podarować wielbicielowi Włoch?

Drodzy Czytelnicy SPA,

Witam Was serdecznie i zapraszam na kolejną odsłonę akcji „W 80 blogów dookoła świata”. Raz w miesiącu my, blogerzy zrzeszeni w grupie na facebooku, publikujemy wpis na wybrany demokratycznie temat. Tym razem temat lekko podchodzi pod Święta: jaki prezent należy kupić dla fana danego kraju? Jednym słowem, co chciałby dostać italofil w prezencie pod choinkę?

80blogow

Sama, jako italofilka czystej wody, najchętniej poprosiłabym o małe mieszkanko w Rzymie, z czynszem opłaconym na 50 lat wprzód. I helikopter, żebym mogła tam latać na weekend. I jeszcze domek w Toskanii i działkę nad morzem na Sycylii. I jeszcze… no, mniejsza z tym.

Wielbiciel Włoch powinien znać włoski. Prawdziwy wielbiciel Włoch powinien znać włoski płynnie, a najprawdziwszy – powinien posługiwać się nim w pełni poprawnie. Aby zatem zostać najprawdziwszym italofilem, należy mieć porządny słownik, na przykład Treccani.Dizionario della lingua italiana albo Treccani.Vocabolario della lingua italiana.Neologismi.Sinonimi e contrari. W ogóle wszystko, co nosi nazwę Treccani, jest w 100% godne zaufania i można ślepo kupić. Dla italofilów bardziej wyrafinowanych polecam „Si dice? Non si dice? Dipende!”, moją nową ukochaną lekturę do poduszki, autorstwa Silverio Novelli. Napisana lekko i potoczyście, odpowiada na większość pytań, jakie mogą sobie zadań fani języka włoskiego, przy okazji podkreślając, że gramatyka to zjawisko płynne i że bardzo wiele zalezy od kontekstu i okazji. Każda wątpliwość (mogą one dotyczyć akcentów, apostrofów, form, nazw własnych itp.) okraszona jest przyjemnym komentarzem i informacją, czy można tak mówić i pisać: jeśli tak, w jakich okolicznościach? Jeśli nie, dlaczego? Każdy italofil powinien tę książkę kochać miłością wielką i nosić zawsze ze sobą.

00fronte scholia ind 1_4

Biblia italofila. Zdjęcie ze strony wydawnictwa Laterza, wydawcy tego cuda.

Nie byłoby także źle naszego italofila co nieco ukulturalnić. W tym celu można kupić mu pod choinkę bilet na jakąś dobrą włoską operę (Tosca?  Madame Butterfly? Do wyboru, do koloru) albo na operę w wersji włoskiej (np.francuską Carmen).Idealnie by było, gdyby tę operę można było obejrzeć w warunkach prawdziwie kulturalnych: na przykład na Arenie w Weronie (prezent wtedy raczej przyszłościowy, zimą Arena nie działa), gdzie każdy spektakl zrealizowany jest z wielkim rozmachem i robi naprawdę wielkie wrażenie. Mała prywatna uwaga: lepiej nie kupujcie biletów na lato.  Latem jest gorąco i przez cały upalny dzień nagrzewaja się kamienie, na których następnie sadzani są widzowie. Gorący kamień może naprawdę sprawić ból tej części ciała, gdzie plecy tracą swoją szlachetną nazwę: a owa część i tak ucierpi, gdyż 3 -4 godziny na twardym kamieniu nie należą do największych przyjemności. Co jednakowoż nie przekreśla urody przedstawienia. Jeśli wolimy opcję bardziej uniwersalną, możemy zawsze kupić bilet do La Scali: tam przynajmniej jest wygodnie i nie za gorąco, ale też i wrażenia nie takie, jak pod gołym niebem, nie takie…

2

W środku można obejrzeć operę. Naprawdę!

Jeśli nasz italofil włoskiego nie zna, a operą się nie pasjonuje, pozostaje nam podarunek uniwersalny. Butelka dobrego wina jest prawie zawsze doskonałym upominkiem. Oczywiście, nie byle jakiego wina, tylko takiego prawdziwego, oznaczonego DOP albo DOC. Osobiście polecam Brunello di Montalcino, pyszne czerwone wino, wyrabiane w Toskanii, w prowincji Siena, w gminie Montalcino. Nazwa trunku, która prawdopodobnie pochodzi od słowa bruno (ciemny), doskonale podkreśla jego cechę: fantastyczną, ciemnorubinową barwę. Jeśli dodamy do tego upajający wprost zapach i wyrazisty smak…to możemy być pewni, że nasz italofil ucieszy się z prezentu.

3

Hej, ha, kielichy wznieśmy! Hej, będziem teraz słuchać włoskich opowieści...

A Wy, moi drodzy italofile? Co byście wybrali z moich propozycji? A może macie jakiś inny pomysł dla fana Włoch? Nie wahajcie się wyrazić opinii w komentarzu. Nie zapomnijcie też zajrzeć na pozostałe blogi, biorące udział w akcji. Oto ich lista.

Chiny:

Biały Mały Tajfun Prezenty dla fana Yunnanu

Francja:

Madou en France – Francuska wishlista, czyli prezenty dla frankofila – 

Francais mon amour – 5 pomysłów na prezent dla miłosnika Francji 

Love for France Co dać frankofilowi pod choinkę?

Blog o Francji, Francuzach i języku francuskim : Kochanie, co mi kupisz pod choinkę?

Hiszpania:

Hiszpański na luzie Prezenty dla miłośników Hiszpanii Hiszpanii?

Kirgistan:

O języku kirgiskim po polsku – Pomysły na prezenty dla osób zainteresowanych Kirgistanem 

Niemcy:

Językowy Precel – 3 pomysły na prezenty dla miłośników języka niemieckiego 

Niemiecka SofaPrezent dla wielbiciela języka niemieckiego

Norwegia: Prezenty, które ucieszą każdego norwegofila

Rosja:

Blog o tłumaczeniach i języku rosyjskim: Idealny prezent dla…

Stany Zjednoczone:

PAPUGA Z AMERYKI: 10 prezentów dla wielbicieli Ameryki:

 Szwajcaria:

Między Francją a Szwajcarią – P omysły na prezenty dla wielbicieli Szwajcarii – 

 Szwajcarskie BlablibluSzwajcarskie prezenty świąteczne: 

Szwecja: 

 Szwecjoblog – Pomysły na prezenty dla miłośników Szwecji –

 

Wielka Brytania: 

Angielska Herbata – Najlepsze pamiątki z Londynu

Angielskic2Top Naj prezenty dla Anglofila 

Angielski dla każdego Pomysły na prezenty dla fana języka angielskiego

English with Ann – prezenty z UK czyli moja wish-lista

LANGUAGE BAYPomysły na prezenty dla fana Wielkiej Brytanii – W 80 blogów dookoła świata

English at Tea – Prezenty dla miłośnika Wielkiej Brytanii – 

English My Way Czym można uszczęśliwić anglofana?

Włochy:

Primo Cappuccino – Jakie prezenty warto przywieźć z Włoch? 

 

WloskieloveKilka pomysłów na prezent dla italofila

CiekawAOSTA Nie tylko włoskie prezenty dla miłośników gór 

Aleksandra: kompletnie zwariowana na punkcie Włoch, włoskiego i wszystkiego, co się z włoskim łączy.