Ścigaj się jak James Bond – Strada della Forra

Wiecie, jakie miejsce na świecie Winston Churchill nazwał ósmym cudem świata? Pewnie przyszło Wam teraz do głowy mnóstwo miejsc, które w pełni zasługują na to miano, tymczasem w oczach brytyjskiego polityka była to… pewna droga wznosząca się na Jeziorem Garda. Tak zwana Strada della Forra nazywana jest niekiedy najpiękniejszą drogą na świecie! Miałam kilkakrotnie okazję przejechać się tą trasą i muszę powiedzieć, że coś w tym jest.

Strada della Forra została uroczyście otwarta w roku 1913 i znajduje się w gminie Tremosine, w prowincji Brescia. Na końcu świata, jednym słowem, wysoko w górach. Jest to droga bynajmniej nielekka, kręta, przebiegająca między górami, wąwozami, wzdłuż rzeki Brasa.  Momentami jest tak wąska i ostra, że aż zapiera dech w piersiach, szczególnie jeśli pokonuje się ją na motorze, z wiatrem we włosach. Dodatkowy dreszcz emocji zapewnia nam zerknięcie w górę: niemal co chwila widzimy potężne stalowe siatki i umocnienia, które mają chronić podróżujących przed osuwającymi się na drogę kamieniami. Nerwy stracone w czasie przejażdżki wynagradzają fantastyczne widoki: na błękitną toń jeziora Garda, na góry wokół, na maleńkie osady wzdłuż brzegów jeziora.

Nic dziwnego, że taką właśnie drogę – krętą, istną serpentynę pośród skał – wybrał reżyser Jamesa Bonda, filmu „Quantun of Solace” : sugestywna scena pościgu (niestety nie wiem, kto kogo ściga, bo całość filmu sobie odpuściłam) nakręcona jest właśnie nad Gardą, na Strada della Forra. Fragment możecie zobaczyć tutaj.

W jednym z napotkanych wąwozów możecie też zobaczyć figurę Madonny, zwaną czule Madonniną. Ma ona chronić wszystkich kierowców podróżujących Strada della Forra.

Jeśli macie zatem samochód albo motor i nie obawiacie się krętej drogi, warto wybrać się w podróż Strada della Forra. Cała trasa ma około 40/50 kilometrów, można ją osiągnąc albo z Limone sul Garda albo z Riva del Garda. Fascynujące przeżycia i wspaniałe widoki gwarantowane!