Jak wiecie, jestem wielką wielbicielką przepisów bardzo prostych i szybkich, zgodnie z zasadą, że dobry sos to taki sos, który przygotowuje się w 20 minut. Do rzeczy bardziej skomplikowanych nie mam ani czasu, ani serca, ani talentu wreszcie. I dzisiaj przedstawię Wam jeden z takich przepisów: jest to rzecz pyszna, prosta i sycąca, czyli makaron w sosie pomidorowo – fasolowym.
Czego potrzebujemy:
Makaron w ulubionym kształcie
Oliwa z oliwek
2 ząbki czosnku
1 mała cebula
3 dorodne pomidory
Pół puszki czerwonej fasoli
Sól, pieprz, parmezan
Jak robimy:
Makaron gotujemy w osolonej wodzie, w międzyczasie przygotowujemy sos. Do garnuszka wlewamy łyżkę oliwy, na to wrzucamy drobno pokrojony czosnek i czekamy, aż nabierze złocistego koloru – należy pilnować, bo robi się złoty dosłownie w parę sekund, a po dalszych trzech staje się całkowicie czarny. Gdy jednak nam się uda osiągnąć pożądaną złocistą barwę, dorzucamy do garnka drobno pokrojoną cebulę i czekamy, aż się zeszkli. Możemy podlać to łyżką wody, w której gotuje się nasz makaron.
Pomidory sparzamy wrzątkiem, obieramy starannie i kroimy, nie musi być bardzo drobno. Gdy cebula się zeszkli, wrzucamy pomidory, mieszamy, dodajemy soli i pieprzu, podlewamy jeszcze łyżką wody i zostawiamy na małym ogniu – niech się gotuje, my tylko mieszajmy co jakiś czas, ewentualnie podlewając odrobiną wody z makaronu. W międzyczasie otwieramy i odcedzamy fasolę, ale uwaga – płynu z puszki nie marnujemy w zlewie, tylko wlewamy do osobnego pojemniczka, przyda się nam. Po około 10 minutach, gdy sos już przyjemnie gęstnieje i roztacza aromaty, dolewamy do niego wodę z fasoli (około 1/3 szklanki) i porządnie mieszamy. Po około pięciu minutach wrzucamy do sosu fasolę, mieszamy i gotujemy jeszcze 2-3 minuty. Następnie nakładamy na talerz makaron, zalewamy sosem, posypujemy parmezanem i delektujemy się smakołykiem.
